Offline
Grę już ukończyłem jakieś 2-3 tygodnie temu, a dopiero wpadają aktualizacje.
Przypomina mi to Vampyra sprzed lat, przy którym pod koniec gry męczyłem się straszliwie przy walkach, bo nie zabijałem ludzi i mój Vampir był słaby.
Wymęczyłem grę i miesiąc później czytam, że wychodzi patch zmniejszający poziom trudności walk dla tych, co chcą nie zabijać.
Ręce mi opadły
W tej grze też w drugiej połowie gry poziom trudności rośnie i niekiedy warto było zmniejszyć poziom trudności i przejść trudniejszy moment bez frustracji i straty czasu. Duży plus za to dla developerów.
Przypomina mi to Vampyra sprzed lat, przy którym pod koniec gry męczyłem się straszliwie przy walkach, bo nie zabijałem ludzi i mój Vampir był słaby.
Wymęczyłem grę i miesiąc później czytam, że wychodzi patch zmniejszający poziom trudności walk dla tych, co chcą nie zabijać.
Ręce mi opadły
W tej grze też w drugiej połowie gry poziom trudności rośnie i niekiedy warto było zmniejszyć poziom trudności i przejść trudniejszy moment bez frustracji i straty czasu. Duży plus za to dla developerów.