Najlepsze gry 2022 roku - okiem Mata
Choć tytuł mówi o najlepszych grach tego roku, to w moim przypadku będzie to po prostu przegląd pozycji, w które w zakończonym już 2022 r. zagrałem (i pozycje te, oczywiście, w 2022 wyszły). Zamknięte już 12 miesięcy były w moim prywatnym życiu niemałą karuzelą, więc czasu na granie nie było zbyt wiele. Ale na szczęście w 2023 wracam na właściwie tory! PS Kolejność jest alfabetyczna - choć mogę chyba powiedzieć, że Pentiment to moje GOTY. Mimo iż w tym roku nie miałem zbyt dużego porównania.
Grand Theft Auto V
Po raz trzeci (a ogólnie już pewnie i czwarty lub piąty) wróciłem do Los Santos - i niczego nie żałuję. Można spierać się co do tego, czy “next-genowe” GTA V powinno się sprzedawać jako osobny produkt, ale rozmawiamy tu o firmie 2K Games, czyli dość konsekwentnie konserwatywnej biznesowo korporacji.
Tak czy owak “piątka” na konsole Xbox Series X|S i PlayStation 5 (posiadacze wersji na PC-ty generalnie mieli już to wszystko, o czym tu mówię) to rozdzielczość 4K, 60 klatek na sekundę, ray tracing (a od ok. miesiąca już prawdziwy - z realnymi, a nie oszukanymi, odbiciami!) - oraz delikatnie poprawione tekstury. Niemniej jednak poza wizualnymi poprawkami żadnych dodatkowych korzyści nie uświadczymy. Dlaczego zatem nie żałuję tych przegranych dziesiątek godzin?
Bo GTA V to po prostu świetna produkcja, która nic a nic się nie zestarzała - a ma już na karku (właśnie w 2023 r. przypada okrągła rocznica) 10 lat! Pod względem złożoności świata, jego interaktywności, a także zwykłej budowy, która zachęca graczy do eksploracji, roznosi w pył np. wydanego blisko trzy lata temu rodzimego Cyberpunka 2077. Zawsze miło wracam do tej zwariowanej opowieści o przyjaźni, zdradzie oraz zwykłej ambicji.
Marvel's Midnight Suns
Marvel's Midnight Suns to moje ostatnie doświadczenie gamingowe przed zamknięciem 2022 roku. Gra, której połowa mogłaby nie istnieć, a druga połowa wtedy mogłaby sobie nie poradzić sama. Generalnie tytuł sprzeczności i trochę niezrozumiałych decyzji podejmowanych na etapie projektowania.
Niemniej jednak studio Firaxis dostarczyło we wspomnianej połowie bardzo ciekawą, taktyczną strategię turową (?), która zmieszana została z niekoniecznie trafionymi rozwiązaniami z gatunku na poły sim, a na poły przygodowej gry akcji - te etapy są tak powtarzalne, a z czasem po prostu nudzące, że odechciewa się w nim brać udział, a zamiast tego przeskakiwać do "mięska".
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler