Banishers: Ghosts of New Eden (PS5)

ObserwujMam (2)Gram (2)Ukończone (0)Kupię (0)

Banishers: Ghosts of New Eden (PS5) - recenzja gry


@ 21.02.2024, 17:52
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Samych przeciwników nie ma niestety zbyt wielu. Chodzi o to, że deweloperzy szczególnie mocno się nie postarali, przygotowując ich modele, a przez to po kilkunastu godzinach fabuły, która pochłania nas nawet na 30 i więcej godzin, natrafiamy w zasadzie ciągle na tych samych oponentów. Są niby jakieś szkielety, zjawy, ogniki, psy, opętane psy i inne „cudactwa”, ale mogłoby tego być zdecydowanie więcej. Pewne zróżnicowanie wprowadzają bossowie, ale ogólnie różnorodność wrogów mogłaby być nieco większa. Tym bardziej, że gdy wszystko działa jak należy (czyt. nie świruje kamera i nigdzie się nie przyblokowaliśmy) likwidowanie ich jest efektowne i całkiem satysfakcjonujące.

Banishers: Ghosts of New Eden to gra RPG, co oznacza, że główni bohaterowie bezustannie się rozwijają. Mam tu na myśli zarówno wyposażenie, jak i rozmaite umiejętności specjalne. Inwentarz zmieniamy znajdując go w rozmaitych skrzyniach oraz skrytkach, a następnie możemy go też przy ogniskach ulepszać. Umiejętności to natomiast specjalne drzewko. Widnieją na nim rozmaite zdolności, a my – inwestując specjalne punkty – możemy je włączać i wyłączać. Co ciekawe, nie wszystkie skille mogą być aktywowane w tym samym czasie, więc często musimy zdecydować czy np. chcemy poprawić zadawane obrażenia wszystkim oponentom, czy skupić się na wrogach konkretnego rodzaju lub o konkretnych parametrach. Jest tego sporo, więc do pewnego stopnia będziecie w stanie dopasować bohaterów do własnych preferencji. Nie nastawiajcie się jednak na rozwój, który znacie np. z Wiedźmina 3, Baldur’s Gate III, bo to nie tego typu gra. Elementy RPG uzupełniają pozostałe, a nie są w centrum uwagi.

Don’t Nod dało radę, jeśli chodzi o założenia fabularne oraz mechanikę rozgrywki, a Wy na pewno zastanawiacie się, jak wygląda oprawa audio-wizualna. Udźwiękowienie jest zrealizowane bardzo dobrze, o czym wspomniałem co nieco chwaląc grę aktorską osób, które użyczyły głosów protagonistom. Nie tylko zresztą one spisały się bardzo dobrze, albowiem wszystkie postaci brzmią naturalnie i wiarygodnie. Scenarzyści dobrze napisali też wszystkie kwestie dialogowe, dzięki czemu każdą konwersację słucha się z ogromną przyjemnością. Co do grafiki, mam nieco mieszane odczucia. Lokacje są wykonane bardzo dobrze. Nieźle przygotowano też modele postaci i efekty specjalne. Ogólnie sporo tu widoczków, zachęcających do przystanięcia i podziwiania kunsztu grafików. Nie wszystko jest jednak równie mocno dopieszczone. Trafiają się słabsze tekstury, brzydsze miejscówki, paskudne modele itd. ale nie one są największą bolączką gry. Najbardziej zaskoczony jestem brakiem optymalizacji na PlayStation 5. Szaleństwa graficznego nie ma, a nawet w trybie wydajności na PS5 nie mamy stabilnych 60 ramek na sekundę, tylko widać znaczące spadki. Strasznie to w zabawie nie przeszkadza, ale jednak programiści się nie popisali. Co jeszcze bardziej zaskakujące, Banishers działa na Unreal Engine, więc coś zostało sknocone, że wydajność jest niesatysfakcjonująca.

Mimo że wszystkie elementy Banishers: Ghosts of New Eden ze sobą nieźle współgrają, absolutnie najważniejsza jest tu fabuła. Studio Don’t Nod wykreowało nad wyraz intrygujące uniwersum i osobiście mam nadzieję, że to nie pierwszy i ostatni zarazem projekt, który nas do niego przenosi. Nie spodziewałem się wiele, a dostałem naprawdę wyśmienitą, dopracowaną i przemyślaną przygodę, o której jeszcze długo będę pamiętał. Na pewno nie jest idealnie i nie sądzę, by opowieść o Pogromcach otrzymała statuetkę gry roku, ale jest spora szansa na to, że zostanie doceniona np. za fabułę, tudzież grę aktorską. Naprawdę polecam i jestem przekonany, że w nic podobnego do tej pory nie graliście!


Długość gry wg redakcji:
32h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Są widoki, przy których stawałem, by podziwiać kunszt grafików. Niestety nie dopracowano optymalizacji.
Świetny Dźwięk:
Bardzo dobra muzyka i genialny voice acting bohaterów!
Świetna Grywalność:
Mechanika rozgrywki jest raczej standardowa, ale wszystko bardzo sprawnie się ze sobą łączy.
Świetne Pomysł i założenia:
Fabularnie czegoś podobnego nie pamiętam.
Świetna Interakcja i fizyka:
Opowieść wciąga strasznie. Fajnie przygotowano też możliwość przełączania się pomiędzy bohaterami.
Słowo na koniec:
Banishers: Ghosts of New Eden to jedna z najlepszych gier ostatnich miesięcy i lat. Gameplayem banku nie rozbija, ale fabularnie potrafi oczarować.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Banishers: Ghosts of New Eden (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosKrecikOwsik   @   18:41, 21.02.2024
Dziwi mnie, że do recenzji gry, które ma grafikę trochę bardziej złożoną niż Mario, nie pokusicie się o włączenie jej na pececie. Przegrałem z 20 godzin i nie natrafiłem na brzydkie modele, czy tekstury, a jest to jeden z takich elementów, na który jestem mocno wyczulony. Podobnie nie zauważyłem problemów z optymalizacją.
0 kudosBarbarella.   @   19:44, 21.02.2024
Jeżeli fabuła jest rzeczywiście taka dobra i wzruszająca, aktorzy tak przekonywujący to ja grając będę tak zapłakana że nawet nie zauważę żadnych niedoskonałości w grafice. A studio Dont Nod potrafi ze mnie wyciskać łzy hurtowo. Uśmiech
0 kudosPantaRhei   @   19:49, 21.02.2024
Na PS5 optymalizacja niestety nie jest tak dobra, jak może być na PC. Ja również zauważyłem spadki klatek, szarpanie czy "czkawkę" przy doczytywaniu tekstur.
2 razy zmuszony byłem zapisać rozgrywkę i wyjść do menu, żeby przeładować grę, ponieważ klatkarz w trybie wydajności z jakiegoś powodu zablokował się na ok. 30 FPS. Nie jest to wielki problem, bo loadingi są bardzo krótkie. Wyjście do menu i wczytanie zapisu rozwiązało problem.

Podzielam zdanie autora. Jestem na końcu tej historii, oprawa audio jest świetna, a dialogów chce się słuchać. Backtracking mi jednak nie przeszkadza - bardziej fakt, że niektóre problematyczne przejścia z przeszkodami nie nanoszą się markerem na mapie. Dotyczy to tylko pojedynczych miejscówek, które oznaczyłem sobie na zrzucie ekranu, by o nich pamiętać.
1 kudosBarbarella.   @   20:19, 21.02.2024
Zapewne te czy inne niedoskonałości techniczne zostaną usunięte w patchu za miesiąc albo dwa. Tu mi się nasunęła refleksja czy ma sens pisanie o takich sprawach technicznych w recenzji. Z jednej strony wymaga tego rzetelność recenzencka no bo takie bolączki są i trzeba je zasygnalizować. A z drugiej strony jeżeli kolejne patche usuną błędy to część recenzji będzie nieaktualna. Gdybym teraz np. przeczytała reckę Cyberpunka 2077 napisaną tuż po premierze to w życiu nie kupiłabym tej świetnej gry. No ale oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie żeby za pół roku Big Boy wniósł odpowiednie poprawki do swojej recenzji. Uśmiech
No i gdyby gry wychodziły tak jak powinny, bez błędów to nie miałabym takich głupich dylematów. Uśmiech
0 kudosbigboy177   @   23:51, 21.02.2024
Cytat: KrecikOwsik
Dziwi mnie, że do recenzji gry, które ma grafikę trochę bardziej złożoną niż Mario, nie pokusicie się o włączenie jej na pececie. Przegrałem z 20 godzin i nie natrafiłem na brzydkie modele, czy tekstury, a jest to jeden z takich elementów, na który jestem mocno wyczulony. Podobnie nie zauważyłem problemów z optymalizacją.
Piszemy najczęściej na kodzie od wydawcy/dystrybutora/dewelopera. Czasem zdarza się, że ogarniamy samodzielnie, ale w tym przypadku tak nie było, a trudno abyśmy w recenzji gry dla PS5 pisali, że optymalizacja i grafika na PC jest OK. Komputer mamy odpowiednio mocny, więc nie byłoby problemów z odpaleniem full detali w 4K, ale piszemy z tego, co przyszło.
0 kudosDirian   @   15:55, 23.02.2024
Przeczytałem kilka recenzji i opinii, zerknąłem trochę na gameplay - i ostatecznie kupiłem. Nie wiem czemu, ale coś mnie ciągnie do tej gry - nawet jeśli nie jest to jakieś AAA z najwyższej półki. Gameplayowo wygląda przyjemnie nawet mimo wymienionych niedociągnięć, a skoro mówicie, że historia i dialogi na wysokim poziomie, to nie pozostało nic innego jak kupić.
0 kudosRonaldo_   @   12:42, 24.02.2024
Trzeba będzie sprawdzić grę przy najbliższej okazji, bo widzę, że recenzje zachęcające.
Dodaj Odpowiedź