Logitech Yeti Studio - test. Bezkompromisowa jakość dźwięku?


bigboy177 @ 16:40 18.03.2024
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Firma Logitech wprowadziła niedawno na rynek mikrofony z serii Yeti. Sprawdziliśmy najdroższy jej wariant. Czy faktycznie oferuje on jakość na poziomie studyjnym?

Logitech specjalizuje się w produkcji wysokiej jakości akcesoriów dla graczy. Miliony fanów wirtualnej rozrywki korzysta z jej myszek, klawiatur, słuchawek oraz kierownic. Wiele z nich testowaliśmy na naszych łamach, a tym razem przybywamy z materiałem dotyczącym niedawno wypuszczonego na rynek mikrofonu dla graczy, streamerów oraz podcasterów. Do testów otrzymaliśmy Yeti Studio – propozycję dla najbardziej wymagających… przynajmniej w teorii, a jak jest w praktyce? O tym w niniejszym materiale.

Logitech Yeti Studio - specyfikacja

  • Typ kapsułki: Dynamiczny;
  • Wzór biegunowości: Superkardioidalny;
  • Pasmo przenoszenia: 40Hz–18kHz;
  • Czułość: -34 dBV/Pa @ 1KHz;
  • THD: 0,05% @ 1kHz, 94 dBSPL;
  • Sygnał do szumu: 69,5 dB A-wt;
  • Maks. SPL: 129 dBSPL przy 1% THD, 138 dBSPL przy 5% THD;
  • Wymagana moc: Wymagane zasilanie fantomowe +24 V lub +48 V;
  • Wysokość: 165 mm;
  • Szerokość: 67 mm;
  • Długość: 185 mm;
  • Masa: 615 g;
  • Gwarancja: Dwuletnia, ograniczona gwarancja producenta.

Yeti Studio kupujemy w niewielkim kartonowym opakowaniu, a w środku znajduje się porządnie zabezpieczony przed wszelkimi uszkodzeniami, w tym zarysowaniami, mikrofon, garść makulatury, redukcja gwintu z 3/4 na 5/8 cala (gdybyście mieli uchwyt wymagający tego drugiego), a także dodatkowa czerwona gąbka na kapsułę (standardowo założona jest czarna). Wszystkie składniki zestawu umieszczono w wytłoczce, która dba o nie w czasie transportu i raczej znikoma szansa, że cokolwiek ulegnie zniszczeniu. Szkoda natomiast, że wytłoczka nie jest kartonowa. Często na takowe trafiam i zdecydowanie je wolę.

Ten drobny mankament jest jedynym, jaki udało mi się dostrzec w trakcie korzystania z Yeti Studio od firmy Logitech. Jakość wykonania mikrofonu jest autentycznie najwyższa. Obudowa w pełni wykonana została z metalu – zarówno część mikrofonowa, jak i ta, którą łączymy ze statywem. Egzemplarz, który dotarł na testy pomalowano na czarno, ale jest też wariant biały. Lakier położono dokładnie, wszystko jest domalowane. Całość prezentuje się przez to naprawdę solidnie. Czuć od razu, że mamy do czynienia z produktem premium.

Ogólny projekt mikrofonu jest minimalistyczny, ale pomyślano o wszystkim. Po pierwsze, od spodu mamy standardowy raczej gwint 3/4 cala, ale jest przejściówka dla mniejszych. Ramię mikrofonu jest regulowane i dobrze utrzymuje wybraną przez nas pozycję, a gdyby tak nie było, zawsze można nieco dokręcić docisk, który znajduje się obok kapsuły. Pod kapsułą jest ponadto gniazdo na standardowy kabel XLR (konieczne jest tu posiadanie konsoli zgodnej z tym standardem, o czym warto pamiętać przed zakupem), a całość uzupełnia ściągana osłona. Wskakuje ona na miejsce dzięki magnesom, więc ewentualna wymiana to kwestia dosłownie kilku sekund. Jak wspomniałem, w zestawie jest osłona czerwona, gdybyście mieli ochotę co nieco w prezencji mikrofonu zmienić.

Podłączenie mikrofonu do komputera to proces szybki i banalnie prosty. Wykorzystujemy do tego wspomniany kabel XLR oraz mikser dźwięku, który trzeba rzecz jasna mieć. Nie ma tu żadnego dodatkowego oprogramowania, sterowników, ani niczego podobnego. Typowe plug’n’play, które autentycznie działa i nie wymaga od użytkownika czasu na konfigurację. Ewentualną obróbkę dźwięku realizujemy za sprawą oprogramowania dostarczonego do miksera lub softu całkowicie zewnętrznego. Warto wspomnieć, że Logitech daje nam możliwość skorzystania z darmowej wersji streamlabs ultra, przeznaczonej dla twórców treści sieciowych. Na samym mikrofonie, pod specjalną zaślepką z tyłu, jest tylko opcja przycięcia basów oraz podbicia średnich tonów – służą do tego dwa niewielkie suwaki.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?