MSI Vector 16 HX A13V - test. Świetny współczynnik ceny do jakości!


bigboy177 @ 14:14 21.03.2024
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Vector 16 HX A13V od MSI to wydajny laptop gamingowy, który przy okazji nie kosztuje dziesiątek tysięcy złotych. Postanowiliśmy go w związku z tym przetestować.

W ostatnim czasie kilkakrotnie mogliście przeczytać testy laptopów firmy MSI, która specjalizuje się w produkcji wysokiej klasy sprzętu gamingowego (choć nie tylko). Także i tym razem przygotowaliśmy dla Was prezentację możliwości przenośnego komputera przeznaczonego dla graczy. Do naszych redakcyjnych progów zawitał bowiem mniej więcej dwa tygodnie laptop Vector 16 HX A13V, a my oczywiście nie mogliśmy odpuścić okazji do tego, by sprawdzić, jak poradzi sobie ze współczesnymi grami. Wnioski znajdziecie oczywiście poniżej.

Promocja: Jeśli planujecie zakup lub upgrade laptopa, zerknijcie na nową promocję przygotowaną przez MSI. Możliwe, że znajdziecie coś dla siebie.

Vector 16 HX A13V to laptop, powiedzmy, ze średnio-wysokiej półki cenowej (model przez nas testowany kosztuje obecnie około 11 500 złotych). Nie jest to więc konstrukcja tak droga, jak np. przedstawiciele serii Tytan, ale jednocześnie nie oznacza to, że MSI poszło na jakieś przesadnie duże kompromisy - co to to nie. Nadal mamy do czynienia ze sprzętem naprawdę bardzo wysokiej jakości, oferującym wysoką wydajność, choć z pewnymi cięciami to tu, to tam. Dzięki temu nie trzeba na laptopa wykładać ponad tysięcy złotych, a można otrzymać możliwości zbliżone do konstrukcji znacznie droższych.

MSI Vector 16 HX A13VHG - specyfikacja techniczna


  • Procesor: Intel Core i9-13980HX (max częstotliwość to 5,60 GHz);
  • System: Windows 11;
  • Ekran: 16” QHD+ (2560x1600), 240 Hz, IPS;
  • Chipset: Intel HM770;
  • Karta grafiki: GeForce RTX 4080 Laptop GPU (12 GB GDDR6);
  • Pamięć RAM: 2 x 8 GB (maksymalnie można rozbudować do 64 GB);
  • SSD: 1TB NVMe SSD PCIe Gen4 (dodatkowy slot PCIe Gen5);
  • Kamera internetowa:
    • HD Ready (720p / 30 FPS);
    • Redukcja szumów;
  • Klawiatura: SteelSeries z podświetleniem RGB pod każdym klawiszem;
  • Komunikacja:
    • LAN (do 2.5G);
    • 802.11 ax Wi-Fi 6E + Bluetooth v5.3;
  • Dźwięk:
    • Głośniki: 2 x 2W;
    • Wejście audio: 1x Mic-in/Headphone-out Combo Jack;
  • Porty:
    • 1x Type-C (USB3.2 Gen2 / DP);
    • 1x Type-C (USB / DP / Thunderbolt 4);
    • 1x Type-C (USB3.2 Gen2 / DP) z PD;
    • 1x Type-A (USB3.2 Gen1);
    • 1x Type-A (USB3.2 Gen2);
    • 1x czytnik kart SD Express;
    • 1x HDMI™ 2.1 (8K @ 60Hz / 4K @ 120Hz);
    • 1x RJ45;
  • Bateria: 4-ogniwowa (90 Wh);
  • Zasilacz: 330W;
  • Wymiary (sz x gł x wys): 357 x 284 x 22,2 -28,55 mm;
  • Waga: 2.7 kg (z baterią);
  • Gwarancja: 24 miesiące.

Zacząć trzeba od tego, że Vector 16 HX A13V to całkiem imponująco prezentujący się sprzęt. Jego obudowa została wykonana w większości z tworzywa sztucznego, a klapa od góry oraz powierzchnia na której spoczywają nasze dłonie podczas korzystania z klawiatury oraz touchpadu to stop aluminium. Mimo zastosowania w większości tworzyw sztucznych, laptop prezentuje się bardzo dobrze, jest odpowiednio sztywny, dobrze zmontowany i sądzę, że powinien wytrzymać próbę czasu. Aluminium w górnej części obudowy pomaga też w odprowadzaniu ciepła, co w przypadku tak niewielkiego komputera jest przecież kluczowe.

Klapa Vectora 16 HX A13V od MSI jest minimalistyczna i znalazło się na niej w zasadzie tylko logo. Nie jest ono podświetlane, jak w przypadku droższych konstrukcji, ale przygotowano je bardzo estetycznie. Pokrywa unosi się ponadto lekko, a ze względu na to, że w tylnej części przewidziano subtelne przetłoczenie z widocznymi wewnątrz żeberkami radiatora, nie da się jej otworzyć do 180 stopni. Maksimum to mniej więcej 130 stopni. Jeśli korzystacie z laptopa na płaskiej powierzchni, kąt jest oczywiście wystarczający. Jeśli zaś macie jakiś uchwyt i laptop dzięki temu jest uniesiony, może się okazać, że ekran nie będzie odpowiednio mocno rozwarty - weźcie to pod uwagę w razie zakupu.

Wspomnieć muszę też o tym, że nie do końca przemawiają do mnie zawiasy. Wyglądają na masywne, ale trochę psują ogólną estetykę - choć to kwestia gustu.

Pod klapą znajduje się oczywiście klawiatura. Firma MSI zdecydowała się w tym przypadku na konstrukcję membranową przygotowaną przez SteelSeries. Każdy klawisz ma osobne podświetlenie RGB, a kilka wybranych dodatkowo wyróżniono przy pomocy odmiennych keycapów. Chodzi w tym przypadku o klawisze WASD, strzałki oraz przycisk umożlowiający włączanie i wyłączanie laptopa. Podświetlenie można oczywiście modyfikować za sprawą aplikacji SteelSeries GG, w której damy radę zmieniać illuminację poszczególnych przycisków, wybierając nie tylko kolor, ale także rozmaite efekty. Ogólnie appka jest bardzo w porządku, bo pozwala nam też kontrolować np. ustawienia dźwiękowe.

Gdybyście się zastanawiali, jak pracuje cała klawiatura, nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Wszystkie klawisze są sprężyste, względnie ciche, odpowiednio duże i dobrze rozmieszczone. Na plus na pewno wypada jasność podświetlenia, bo dzięki niemu wszystkie symbole na przyciskach są czytelne i dobrze widoczne. Podczas wspomnianych dwóch tygodni testów, sporo na laptopie MSI pisałem i niemało grałem. W obu przypadkach klawiatura sprawowała się bardzo dobrze.

Jeśli chodzi o touchpad, nie napiszę niczego szokującego stwierdzając, że jest on przyjemny w dotyku i działa dobrze. Oferuje on oczywiście funkcję multitouch, co oznacza, że można z jego pomocą wykonywać różne "wielopalczaste" gesty, pokroju powiększania i pomniejszania stron Internetowych, przeskakiwania pomiędzy oknami i tak dalej. Do grania - przynajmniej w pełnoprawne gry - się on rzecz jasna nie nadaje, ale do jakiś delikatnych indyków, karcianek, przeglądania sieci itd. touchpad jest co najmniej wystarczający.

Niezależnie od tego, co robimy, ważnym elementem laptopa jest ekran. Na potrzeby Vectora 16 HX A13V, który otrzymaliśmy do testów, firma postanowiła wykorzystać panel o rozdzielczości QHD, czyli 2560x1600 pikseli. Jak wskazuje rozdzielczość, jego proporcje to 16:10. Czego natomiast z rozdzielczości nie wyczytacie, to częstotliwość odświeżania. Tę ustalono na poziomie imponujących 240 Hz. Tak szybko reagująca matryca sprawia, że wszystkie, nawet najbardziej dynamiczne gry sieciowe, śmigają na sprzęcie MSI idealnie. Dzięki pełnemu pokryciu gamutu DCI-P3 wyglądają też bardzo dobrze.

Matryca zastosowana w bohaterze naszego testu nie jest niestety idealna. Największy zarzut kieruję w jej przypadku do nieco nierównomiernego podświetlenia. Jakość, kontrast, ostrość, niebywała szybkość reakcji pikseli itd. - wszystko to jest na wysokim poziomie i naprawdę nie sposób dostrzec mankamenty. Nieco słabiej wypada na tym tle natomiast równomierność podświetlenia, albowiem w narożnikach (w egzemplarzu testowym głównie w lewym górnym) występowały delikatne prześwity. Podczas normalnego użytkowania nie były one oczywiście widoczne cały czas, ale gdy na ekranie pojawiała się jakaś ciemniejsza scena filmu czy gry stawały się bardziej zauważalne. Prócz narożników matryca jest jednak równomiernie podświetlona i na tyle jasna, że nawet w pełnym świetle dziennym można z laptopa komfortowo korzystać.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?