EA Sports UFC 5 (PS5)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

EA Sports UFC 5 (PS5) - recenzja gry


@ 02.11.2023, 23:52
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Drugą istotniejszą nowością w gameplayu są zmiany, a w zasadzie to ułatwienia dotyczące walki w parterze. To najtrudniejszy element starć w grach z cyklu UFC, z którego opanowaniem problem mieli nawet ci gracze, którzy spędzili z serią wiele godzin. Tym razem zrezygnowano z kontrowersyjnych mini-gierek przy zakładaniu dźwigni czy bronieniu się przed nią, a zamiast tego musimy przejść przez kilka etapów – czy to atakując się, czy broniąc. Sukces determinowany jest głównie umiejętnościami walki w parterze naszego zawodnika, a także wytrzymałością jaką dysponuje. Jeśli nowości nie do końca przypadną Wam do gustu, to EA Sports przygotowało także tryb uproszczony – w ramach którego jeden analog odpowiada w parterze za obronę, a drugi za atak. Trzeba jednak mieć na uwadze, że to rozwiązanie nie bardzo sprawdza się w starciach w sieci gdy natrafimy na grapplingowych wyjadaczy – ale już w trybie kampanii spokojnie wystarcza.

O samej kampanii nie można napisać zbyt wiele dobrego – w gruncie rzeczy jest ona kopią rozwiązań znanych z poprzedniej części. Ponownie zaczynamy więc od podwórkowych bijatyk, by piąć się w górę i walczyć na coraz to lepszych ringach, a w końcu zostać mistrzem UFC. Po drodze bierzemy udział w – niestety – monotonnych treningach i sparingach, udzielamy powtarzalnych wywiadów, zarządzamy social mediami i zarabiamy kasę (której za bardzo nie ma na co wydać). Nie ma tutaj niczego ciekawego, a same starcia z komputerem są zdecydowanie nudniejsze, niż walka z żywym graczem.

Tryby online na szczęście działają sprawnie – nie miałem większych problemów z łącznością czy pingami. Do wyboru mamy kilka różnych opcji, możemy m.in. stworzyć swojego zawodnika i rozwijać go w ramach sieciowej kariery, albo stanąć do walki domyślnie występującymi w grze sportowcami podczas klasycznego szybkiego starcia. Tutaj także jest kilka opcji do wyboru, poczynając od wagi, przez dobór areny, na rezygnacji z walki w parterze kończąc. Póki co chętnych do grania nie brakuje, a znalezienie walki na PlayStation 5 zajmuje 10-20 sekund – i zapewne tak zostanie, bo w UFC 4 serwery nadal są pełne.

Pod względem oprawy wizualnej EA Sports UFC 5 nie przeciera nowych szlaków, wyglądając po prostu dobrze. To takie UFC 4 na sterydach, więc trudno mówić o jakimś next-genowym doświadczeniu. Jak na grę, która powstała od podstaw na współczesne konsole, mogłoby być nieco lepiej, ale to w końcu bijatyka - tutaj nie ma czasu na podziwianie oprawy. Jest okej, pojawiła się spora garść nowych animacji - widać pewien postęp. Co mi się natomiast nie podoba, to błędy - występujące szczególnie w trakcie nokautów. Przeciwnicy potrafią paść na deski w dziwnie nienaturalnych, powykręcacnych pozycjach, czasami z wydłużonymi kilkukrotnie kończynami, co zdecydowanie psuje odbiór. To jednak elementy, które można naprawić w kolejnych patchach i EA Sports z pewnością już pracuje nad odpowiednimi łatkami.

Ostatecznie EA Sports UFC 5 nie jest przełomową odsłoną, ale to nadal świetna i angażująca bijatyka. Szkoda natomiast, że twórcy bardzo oszczędnie podeszli do tematu nowości - praktycznie brak nowinek w kampanii czy trybach rozgrywki, stosunkowo niewiele usprawnień w samym gameplayu. Jeśli w UFC 4 gracie sporadycznie, to raczej nie ma wielkiego sensu inwestować w "piątkę" za premierową cenę. Na dziś zakup poleciłbym głównie osobom, które bardzo dużo walczą w trybach sieciowych, bo ci gracze z pewnością docenią nowe mechaniki. Ci którzy do cyfrowego oktagonu wchodzą odświętnie albo przy piwku ze znajomymi, niech poczekają na pierwsze przeceny.


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Dobra Grafika:
Grafika to takie UFC 4 na sterydach - czyli nie jest brzydko, ale mogłoby być lepiej. Na pewno na plus ładniejsze, bardziej naturalne cut-scenki, lepsza mimika twarzy oraz modele zawodników (choć nie wszystkich).
Dobry Dźwięk:
Niezły, dynamiczny i dobrze dopasowany do charakteru walk MMA soundtrack.
Świetna Grywalność:
To nadal najlepszy symulator MMA na rynku, ale brak konkurencji sprawia, że EA Sports mocno ostrożnie podchodzi do usprawnień i nowych rozwiązań.
Dobre Pomysł i założenia:
Dobrze zrealizowany nowy model obrażeń i system kontuzji - to największy powiew świeżości w UFC 5. Poza tym zmian jest jednak zbyt mało.
Dobra Interakcja i fizyka:
Sterowanie jest intuicyjne, a walk w parterze wreszcie mogą spróbować także nowicjusze.
Słowo na koniec:
Mało nowości, ale to nadal bardzo dobra bijatyka. Nie wiem czy kupiłbym ją za pełną cenę, raczej nie - ale jeśli dorwiecie gdzieś na promocji i dobrze wspominacie poprzednią część, to śmiało bierzcie!
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z EA Sports UFC 5 (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?